Nauka

PRZYBYSZ Z KOSMOSU

 

Jak wspomniałem poprzednio, jakaś zabłąkana asteroida może puknąć w Ziemię i nawet jeśli jakiś człowiek to przeżyje, na pewno nie będzie miał komu o tym opowiedzieć. Prawda o asteroidach jest dosyć trudna do wysupłania z setek tysięcy bzdur, które się teraz wypisuje. Pseudo-naukowcy, a nawet naukowcy prześcigają się w straszeniu nas końcem świata. Przeżyliśmy rok 2000 i nic się nie stało, potem zagłada miała nastąpić w 2002, potem w 2005 (w październiku), teraz ma to nastąpić w 2012, 2029, 2035… A tymczasem mała asteroida przeleciała koło Ziemi w zeszłym roku i nikt nie wie skąd się wzięła. Uczeni zobaczyli ją w ostatniej chwili i nie mieli nawet czasu powiadomić telewizji…

Koniec świata

 Zbliża się koniec świata. Niektórzy nawet podają dokładną datę: 21 grudnia 2012 roku. Dzień ten jest wzięty z kalendarza Majów, którzy wyznaczyli jakieś sobie tylko znane kryteria „końca świata”, który ma się charakteryzować „wielkim ruchem ziemi” Zresztą u nich dosłownie mówi się o końcu Słońca. Tylko że tych końców to już było cztery, a teraz zbliża się piąty. Być może chodzi nie o dosłowny koniec świata, tylko o koniec jakiejś epoki, cywilizacji. A poza tym skoro Majowie przewidzieli kres naszego świata, to dlaczego nie przewidzieli rzeczywistego końca swojego państwa?